poniedziałek, 8 czerwca 2015

Batalia nad Morzem Białym.

Dzisiaj oczy wielu ludzi zajmujących się polityką skierowane są na Turcję. 
To mocarstwo regionalne, łączące cywilizację europejską ze światem bliskowschodnim zwłaszcza islamskim, wybiera swój parlament, 550 osobowe Wielkie Zgromadzenie Narodowe.
Wejście do parlamentu przez partię w Turcji jest mocno utrudnione. 
Próg wyborczy w tym kraju wynosi 10% i jest najwyższym na świecie.
Między innymi dlatego szanse na mandaty ma tylko 4 ugrupowania (spośród 20 startujących w dzisiejszych wyborach).
Oto krótka charakterystyka każdego z nich.
1. Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) , partia rządząca Turcją nieprzerwanie od 2002 roku, posiadająca ponad 9 mln członków, posiada profil wyraźnie islamistyczny, jej wyborcami są przedewszystkim obywatele narodowości tureckiej wyznania sunnickiego o konserwatywnym światopoglądzie. 
Jej nominalnym liderem jest premier Ahmet Davutoglu.
2. Republikańska Partia Ludowa (CHP), główna partia opozycyjna, założona przez ojca nowoczesnej Turcji, ma ponad milion członków, posiada profil centrolewicowy, ale jest wewnętrznie zróżnicowana. 
Jej elektorat to głównie klasa średnia, mniejszość wyznaniowa Alawitów i zsekularyzowani mieszkańcy wielkich miast.
Jej liderem jest były wiceprezydent Międzynarodówki Socjalistycznej, alawita Kemal Kilicdaroglu.
3. Partia Akcji Narodowej (MHP), partia skrajnie prawicowa, przez lata działająca na granicy prawa, jej nieoficjalną młodzieżówką jest organizacja terrorystyczna Szare Wilki, której najbardziej znanym działaczem jest Ali Agca.
Jej elektoratem są środowiska odwołujące się do nacjonalizmu, panturkizmu i antykomunizmu.
Liderem jest Devlet Bahceli, wicepremier w ostatnim koalicyjnym rządzie przed przejęciem władzy przez AKP.
4. Demokratyczna Partia Ludu (HDP) partia lewicowa, odwołująca się przedewszystkim do elektoratu należącego do mniejszości etnicznych i seksualnych. 
Przestrzega 50% kwoty dla kobiet i 10% dla LGBT we wszelkich wyborach wewnętrznych i zewnętrznych. 
Jej współliderami są działacz kurdyjski Sellahattin Demirtas oraz działaczka na rzecz praw kobiet Figen Yuksekdag.
Turcja jest podzielona na 85 okręgów wyborczych.
Według ostatnich sondaży przedwyborczych (nielegalnych, bo prawnie obowiązuje zakaz publikowania sondaży na 10 i mniej dni przed wyborami) AKP nie uzyska samodzielnej większości (około 250 mandatów), CHP umocni się na drugim miejscu (około 140 mandatów), znacząco wyjdzie wzmocniona MHP (80-90 mandatów), a HDP uzyska historyczny sukces (około 70 mandatów).
Jeśli te wyniki się potwierdzą, to AKP po raz pierwszy w historii swojego istnienia nie będzie mogła rządzić samodzielnie, co oznacza przymus szukania koalicjanta, a to równa się przeorientowaniu rządu w kwestiach polityki wewnętrznej (potencjalni koalicjanci mają skrajne poglądy np. co do sprawy kurdyjskiej).